Skończyłam ciacho na kanwie Jadzik. Wpis w notatniku też już mam. Jeszcze tylko moje logo (he, he muszę je opracować graficznie) i myślę, że w poniedziałek kanwa poleci w dalsza drogę do Holandii, do Tami.
Ho,ho:)Sylwio i z Ciebie szybka kobitka-ciacha wyglądają bardzo apetycznie:) Bardzo podoba mi się schodkaowa fastryga Jadzik-po raz pierwszy taką widzę:)
Ho,ho:)Sylwio i z Ciebie szybka kobitka-ciacha wyglądają bardzo apetycznie:)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się schodkaowa fastryga Jadzik-po raz pierwszy taką widzę:)
Czekam, czekam z niecierpliwością :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco.